Kocham zimę. Naprawdę, ale chyba pora się już z nią
pożegnać. Do następnego roku. Tymczasem nadszedł moment, aby przywitać wiosnę…
książkami oczywiście!
Wiosna – jak magia
Czy to nie najbardziej magiczna ze wszystkich pór roku? Aż
zachęca do takich lektur:
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć - J.K. Rowling
Quidditch przez wieki - J.K. Rowling
Wiosna – jak coś nowego
Pora wyruszyć ku nowej przygodzie! Wiosna jak najbardziej
sprzyja odkryciom. Całkiem niezłe świeżynki…
Inwigilacja - Remigiusz Mroz
Dziewczyna z daleka - Magdalena Knedler
Do trzech razy śmierć - Alek Rogoziński
Wiosna – jak lekkość bytu
Głowa w chmurach, zero zmartwień, uśmiech na twarzy i …
lekkie lektury
Chłopak na zastępstwo - Kasie West
Dwór mgieł i furii - Sarah J. Maas
Miasto zagubionych dusz - Cassandra Clare
Wiosna – jak nostalgia
Ogrzewając się w promieniach słońca, warto zanurzyć się w
przyjemnych wspomnieniach…
Percy Jackson. Ostatnio Olimpijczyk - Rick Riordan
Kłamczucha - Małgorzata Musierowicz
Kraina jutra początek - Jeff Jensen
Wiosna – jak energia na cały poranek
Zastrzyk adrenaliny jeszcze nigdy nie wyszedł mi na złe, a
dawka dobrej literatury z rana tym bardziej
Utopce - Katarzyna Puzyńska
Chemia śmierci - Simon Beckett
Okularnik - Katarzyna Bonda
Tak oto przedstawiają się moje plany na wiosnę. Czy uda się
je zrealizować? Nie wiem. Najważniejsze, abym czerpała z czytania przyjemność, przecież
o to w tym wszystkich chodzi!
Jeśli czytaliście już któreś z tych książek – dajcie znać.
Chętnie poznam Waszą opinię!
Pozdrawiam
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz