6 stycznia 2017

Podsumowanie czytelniczego 2016 roku




Mam wrażenie, że jestem ostatnią osobą, która dopiero rozpoczyna swoje podsumowywanie ubiegłego roku. Biorąc pod uwagę ostatni miesiąc – nie czytelniczo, ale życiowo – było niezwykle intensywnie, a co za tym idzie brak czasu na pisanie, czytanie, rozmyślanie. Jak w takim razie sytuacja wygląda w pozostałych miesiącach?