Tak odległe i nierealne, a tak niebezpiecznie bliskie.
Czy nazwałabym tę książkę przerażającą? Chyba nie. Raczej
smutną i zachęcającą czytelnika do pewnych przemyśleń. W obecnej rzeczywistości
politycznej, w jakiej przyszło nam żyć, można spodziewać się niezwykłych
absurdów. Dlaczego nie takich jak w tej książce?
Karta Życia. Dokument, który mówi o tym, że żadna kobieta
nie może poddać się aborcji i każde dziecko ma prawo żyć. Do czasu…
Bowiem z dniem trzynastych urodzin rodzina ma prawo oddać
swoje potomstwo na podzielenie. Oficjalnie będzie przecież ono żyło. Tylko że
nie jako jedno ciało, ale w ciałach różnych osób. Czy jednak w taki sam sposób
jak ciało, można podzielić i duszę?
Gdy nie jesteś wystarczająco wybitny i wystarczająco
grzeczny, czekasz do osiemnastego roku życia, czy przypadkiem w którymś
momencie rodzice nie będą się chcieli ciebie pozbyć. Ciekawa wizja prawda?
Niektórzy wręcz są do tego przygotowywani całe swoje życie, że staną się ofiarą,
kimś wyjątkowym. Podzielonym.
Nietrudno wyciągnąć wnioski, że większość z tych
przeznaczonych na podzielenie się buntuje i próbuje uciekać. Udaje się to
naszym głównym bohaterom, którymi są Connor, Risa oraz Lev. Każdy z nich nosi
na swych plecach inną historię, każdy z innego powodu został skazany na śmierć,
a jednak ich losy łączą się i odtąd będą musieli walczyć… o każdy kawałek
swojego życia.
Smutna i odrażająca wizja świata wywołuje w czytelniku bardzo
silne emocje. Z jednej strony obserwujemy losy bohaterów, którym celem na
kolejne 5 lat będzie uciekanie przed wyrokiem, z drugiej poznajemy historię
innych postaci, które są tak samo ciekawe, silne i wielowymiarowe. Bo oprócz
głównego wątku mamy wiele pobocznych, a oprócz tego, że książka opowiada o
losach skazanych nastolatków, jest ona też wciągającą sensacją.
Ciekawym zagadnieniem jest tu zaćmienie dorosłych, który bez
mrugnięcia okiem poddają się polityce i bez zbędnych refleksji korzystają z
możliwości, jakie udziela im państwo. Jak bardzo ludzie łatwo rezygnują z
jakiegokolwiek wysiłku decyzji, odpowiedzialności i dorosłości. Jak ślepo są w
stanie podążać za wszystkim tym co łatwe. Jak bardzo człowiek staje się bardzo
egoistyczny. A rzeczy zepsute po prostu wyrzuca na śmietnik, bez próby naprawy.
Dziecko sprawiające kłopoty? Podzielić. Zbyt mało utalentowane? Podzielić.
Łatwość decyzji paraliżuje.
Książka naprawdę wciągająca, która podejmuje bardzo trudny
temat. Uważam, ze z przeznaczeniem dla czytelników o mocnych nerwach, a przede
wszystkim świadomych i potrafiących wyciągać nioski. Polecam.
Wydawnictwo Papierowy Księżyc 2012, str 445
Ocena
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz