Czy człowiek rodzi się z natury dobry, czy zły?
Ginie mężczyzna. Najpierw jeden. Potem kolejni. Są mordowani
w bestialski sposób. Czy są całkiem niewinni, a może ktoś wyznacza im karę?
Jedyne, co ich łączy, to prowadzone drugie życie – wśród prostytutek. Kto ich
zabija? Co chce osiągnąć?
Helen Grace wraca do pracy. Wyjściem w szybkim odnalezieniu
się w niej jest podjęcie kolejnej sprawy i rzucić się w pościg za kolejnym
seryjnym mordercą. Ale czy przeszłość pozwoli Grace uwolnić się od myśli i z czystą
kartą zacząć nowy rozdział?
Książka jest drugim tomem cyklu o inspektor Helen. Niestety
do tej pory ostatnim, który został wydany w Polsce. Dlaczego niestety? Bo to dobrze
skonstruowany kryminał ze świetnymi postaciami i akcją. Powieść, od której nie
da się oderwać, na co dowodem może być to, że przeczytałam ją za jednym
posiedzeniem.
Fabuła powieści jest poszatkowana na bardzo krótkie
rozdziały, co jak wiemy, jest sprytną metodą, która zachęca do czytania
kolejnych rozdziałów. Wątki przeplatają się płynnie i przerywane są w takich
momentach, że czytelnik koniecznie chce się dowiedzieć, co będzie się działo
dalej. No właśnie – wątki. Oprócz tego głównego, czyli kryminalnej zagadki,
której rozwiązania podejmuje się nasza główna bohaterka, są jeszcze te bardziej
obyczajowe, które są niemniej ciekawe. Nie są też one nachalne i ściśle nawiązują
do głównego tematu książki. Nadają one większej realności i pokazują, jak w
życiu wszystkie aspekty się przenikają i mają wpływ na teraźniejszość i
przyszłość.
Bardzo lubię główną postać. Helen jest jedną z nielicznych
kobiecych postaci, którym nic nie brakuje. Silna, inteligentna, z chęcią do
podejmowania ryzyka a jednocześnie pod grubą skórą skrywająca kobiecą,
delikatną naturę. Cała owiana jest aurą tajemniczości i czytelnik powoli
odkrywa o niej prawdę. Oprócz niej w książce występuje szereg bardzo dobrych
postaci. Zarówno te zaangażowane w sprawę, jak i sam sprawca, to osoby, które
chętnie się obserwuje i wraz z nimi przeżywa się emocje. A tych w książce jest
naprawdę wiele.
Co do samego sprawcy jest dobrze wkomponowany w ciąg wydarzeń.
Nie wyskakuje znienacka z kapelusza, aby zaskoczyć czytelnika. Wręcz
przeciwnie. Od początku obserwujemy i próbujemy odgadnąć motywy jego
postępowania. Zakończenie jest mocne, ale też i wzruszające, podobnie jak w
pierwszym tomie tego cyklu. Pokazuje to, że autor nie tylko skupia się na
sprawie, ale też na ludziach w niej zaplątanych.
Powieść czyta się niesamowicie szybko. Jest napisana ładnym
prostym językiem. Jednak nie jest to książka, przy której można wyłączyć myślenie.
Wręcz przeciwnie. Warto skupić się nie tylko na samych wydarzeniach, ale na
samym tekście, w którym autor przemyca subtelnie różne informacje i tropy.
Książkę bardzo polecam. Jest to jeden z najprzyjemniejszych
kryminałów, jakie czytałam. Jeśli poszukujecie książki z dobrą kobieca
postacią, wartką akcją i wciągającą fabułą, to gorąco polecam. Zostaje jeszcze
pytanie do wydawnictwa, czy zechcieliby wydać kolejne tomy?
Grupa Wydawnictwa Poznańskiego, Czwarta Strona, Poznań 2015,
str. 431
Ocena 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz