17 stycznia 2018

Podsumowanie czytelnicze 2017 cz.2 - Najgorsze książki



Rok 2017 przyniósł mi szereg wrażeń. Pozytywnych i negatywnych.


              W poprzednim roku brałam udział w wyzwaniu ”Przeczytam 52 książki”, co udało mi się zrealizować. Miałam miesiące przestoju czytelniczego, w szczególności we wrześniu, październiku i listopadzie, co można zauważyć również na blogu. Związane jest to ze sporymi zmianami w moi życiu, a co za tym idzie miałam zdecydowanie mniej czasu na książki. Teraz jednak powoli wracam do normalności.

Dziś przedstawiam Wam książki, które w tym roku niestety mnie zawiodły.

BĘC 5 – czyli coś tu komuś nie wyszło…


Niestety tym razem autor mnie zawiódł. Fajnie, że eksperymentuje z różnymi gatunkami, jednak uważam, że powinien robić to, co potrafi najlepiej. Przecież uwielbiam jego serię z Chyłką. Tym razem nie wyszło. Szkoda. Horror, w który nie potrafiłam się wgryźć, który niestety mnie nie przestraszył.





Dość przewidywalna młodzieżówka, która miała całkiem niezły potencjał. Niestety magia tu nie była zbyt magiczna, a bohaterowie po prostu byli i nie bardzo obchodziły mnie ich losy.






Z tą książką wiązałam spore nadzieje, tym bardziej, że została okrzyknięta drugą Plotkarą. Niestety te dwie historie nie miały ze sobą nic wspólnego. Dość płytkie i zaciągające dramatem na siłę. Proste, płytkie, nieciekawe.






Spodziewałam się czegoś niesamowitego, ponieważ czytałam o tej pozycji mnóstwo dobrych i bardzo dobrych opinii, które niestety nie pokrywają się absolutnie z moimi wrażeniami. Nie wiem, czy to kwestia przeczytania już w swoim życiu sporej ilości kryminałów, ale zakończenia domyśliłam się bardzo szybko. Napięcie, forma – nie przekonało mnie.





Hit, który był faktycznie ciekawy, z potencjałem, ale moim zdaniem niewykorzystanym. Interesujący pomysł, tylko z realizacją trochę grzej. Sama nie wiem w czym problem. To nie jest zła książka. Można ją przeczytać. Mi jednak czegoś zabrakło, tym bardziej, ze promowana była jako coś nadzwyczajnego. Cóż – nie było tak. RECENZJA




Tak prezentuje się moja mało chwalebna półka tych książek, które mnie z różnych powodów zawiodła. Bywa i tak, że wśród świetnej lektury, pojawiają się takie, o których lepiej zapomnieć. 
Było, minęło. Oby 2018 był mniej obfity w takie rozczarowania.

Pozdrawiam
Kinga


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz