20 października 2016

Must read TOP5 - czyli co chcę przeczytać do końca 2016 roku (plany czytelnicze)





Czas mija, rok zbliża się ku końcowi. Jak zamierzam sobie umilić ostatnie jego tygodnie? Zapraszam na moje must read!

       Jesień i zima to pory roku zdecydowanie sprzyjające wygodnemu ułożeniu się na kanapie i zanurzeniu się w dobrej książce.  Podobno najlepsze są na ten czas tzw grubaski, które umilą długie zimne wieczory. Ja jednak nie lubię monotonii, co wynika też trochę z mojego charakteru. Bo kobieta zmienną jest – a ja to już podwójnie, a nawet pięciokrotnie. Bo właśnie dziś chciałam Wam przedstawić moje TOP 5 powieści, które koniecznie chcę przeczytać  jeszcze w 2016 roku.


Po pierwsze – na wzruszenie


O tej książce słyszałam już bardzo dużo. Czaka już na mojej półce jakiś czas, więc wydaje mi się, że na nią najwyższa pora.








Po drugie – na ambitniejsze i magiczne zamyślenie


Książki Murakamiego są niesamowicie dobre. Każda, którą dotychczas czytałam zapadła w moją pamięć i uwielbiam tę niezwykłą atmosferę tych powieści.








Po trzecie – na dobry humor


Uwielbiam czarny humor i do tego humor inteligentny ale też trochę abstrakcyjny. Liczę na to w tej książce.  









Po czwarte – na ucieczkę w magiczne światy 


Nie będę ukrywała, że głównie książka przyciągnęła mnie piękną okładką. Ale bardzo lubię również wydawnictwo Media Rodzina, które jeszcze mnie nie zawiodło – dlatego liczę na świetną lekturę.









Po piąte – na mocne nerwy


Kryminał, to zdecydowanie mój ulubiony gatunek literacki. Zwykle oprócz klasyków  preferuję tu autorów polskich, którzy są fantastyczni. Postanowiłam jednak sprawdzić co w tej dziedzinie ma do powiedzenia pani, która obraca się raczej w obyczajówkach.







I tak prezentują się moje plany. Oczywiście nie mam zamiaru się do nich ograniczać, ale te książki znalazły się na samym szczycie mojego stosiku. Polecacie?

2 komentarze: