Czas mija, rok zbliża się ku końcowi. Jak zamierzam sobie umilić ostatnie jego tygodnie? Zapraszam na moje must read!
Jesień i zima to pory roku zdecydowanie sprzyjające
wygodnemu ułożeniu się na kanapie i zanurzeniu się w dobrej książce. Podobno najlepsze są na ten czas tzw
grubaski, które umilą długie zimne wieczory. Ja jednak nie lubię monotonii, co
wynika też trochę z mojego charakteru. Bo kobieta zmienną jest – a ja to już
podwójnie, a nawet pięciokrotnie. Bo właśnie dziś chciałam Wam przedstawić moje
TOP 5 powieści, które koniecznie chcę przeczytać jeszcze w 2016 roku.
Po pierwsze – na wzruszenie
O tej książce słyszałam już bardzo dużo. Czaka już na mojej
półce jakiś czas, więc wydaje mi się, że na nią najwyższa pora.
Po drugie – na ambitniejsze i magiczne zamyślenie
Książki Murakamiego są niesamowicie dobre. Każda, którą
dotychczas czytałam zapadła w moją pamięć i uwielbiam tę niezwykłą atmosferę
tych powieści.
Po trzecie – na dobry humor
Uwielbiam czarny humor i do tego humor inteligentny ale też
trochę abstrakcyjny. Liczę na to w tej książce.
Po czwarte – na ucieczkę w magiczne światy
Nie będę ukrywała, że głównie książka przyciągnęła mnie
piękną okładką. Ale bardzo lubię również wydawnictwo Media Rodzina, które
jeszcze mnie nie zawiodło – dlatego liczę na świetną lekturę.
Po piąte – na mocne nerwy
Kryminał, to zdecydowanie mój ulubiony gatunek literacki.
Zwykle oprócz klasyków preferuję tu
autorów polskich, którzy są fantastyczni. Postanowiłam jednak sprawdzić co w
tej dziedzinie ma do powiedzenia pani, która obraca się raczej w obyczajówkach.
I tak prezentują się moje plany. Oczywiście nie mam zamiaru
się do nich ograniczać, ale te książki znalazły się na samym szczycie mojego
stosiku. Polecacie?
Złodziejkę koniecznie przeczytaj :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam czytać i zapowiada się świetnie:)
Usuń