20 sierpnia 2016

Nocna tęcza - Claire King




Po prostu tak jest. I już. Akceptacja rzeczywistości czasami jest jedynym i najlepszym wyjściem.

A świat dzieci wcale nie jest tak prosty jak mogłoby się wydawać. Szczególnie wówczas, gdy są pozostawione samym sobie… tylko z własną magiczną wyobraźnią.


         Chcę Wam opowiedzieć dzisiaj o historii, która może wydarzyć się właściwie wszędzie. Która uczy tego, że warto mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Że to, w jaki sposób patrzymy na świat - zmienia świat. A nauczyć nas tego może ledwie sześcioletnia dziewczynka Piwonia i jej młodsza siostra Margot.

         Dziewczynek życie nie oszczędziło. Najpierw w wypadku zginął ich ukochany tata, a teraz mama została sama z dzieckiem w brzuchu i kompletnie sobie z tym nie radzi. Całymi dniami nie wychodzi ze swojego pokoju, a dom jest w opłakanym stanie. To właśnie małe bohaterki postanawiają postawić ich mały świat do poziomu i wziąć się za barki z trudnościami. 
          W ich planach naprawczych pomaga im niesamowita wyobraźnia. W ich oczach mam wcale nie jest depresyjna i nieodpowiedzialna. W ich oczach jest kochana i najpiękniejsza, a całe otoczenie sprzyja temu, aby były szczęśliwe. Tylko dlaczego coraz częściej inni ludzie zaczynają wytykać mamie błędy? 

        Okolice są dla dziewczynek miejscem pełnym magii i tajemnic. Z niesamowita ilością czekających ich przygód i miłości. Ogromnym skarbem są dla nich nowo poznani przyjaciele – starszy kulawy sąsiad i jego pies, którzy stwarzają dziewczynkom atmosferę bezpieczeństwa i zaufania.
              Tylko niestety w każdej bajce są potwory. W bajce naszych bohaterek również. I niestety są one całkiem realne i dzieciom trudno z nimi walczyć. Kim lub czym one są? Czy w ogóle łatwo je dostrzec?

Tak pięknej książki nie czytałam bardzo dawno. 

        Narratorem jej jest właśnie Piwonia, lecz książkę zdecydowanie polecałabym starszym czytelnikom a przede wszystkim dorosłym! Doskonała lektura a zarazem lekcja relacji międzyludzkich, umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, emocji i miłości.

          Dzięki tej książce można wręcz namacalnie udowodnić, że to jaki jest nasz świat zależy od nas samych. Że czasami warto postrzegać go bardziej kolorowym niż jest. Ale kryje się tu również przestroga, aby nie zagubić się w wyobraźni.
         Największą zaletą tej książki jest nieprzewidywalność, klimat i emocje buzujące z każdej strony. W szczególności na ostatnich kartkach, które wręcz mnie zmiażdżyły. Z  atmosfery komfortu zostałam rzucona w dół dezorientacji a po chwili oświecenia i skrajnych emocji z wnioskami, jak genialna jest ta historia!
         Wciąż o tej książce pamiętam i nie może wyjść z mojej głowy. Niby to oczywiste, niby realne, a jednak opowiedziane w sposób tak bardzo przejmujący, że pozostaje z nami na długo. 

Śmiało mogę stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. O ile nie najlepsza! Gorąco polecam!

Wydawnictwo Pascal 2016, str 336
Ocena 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz