Cukierki, lukierki i serduszka. Hmmm, nie należę do wielkich
amatorów słodkości (z wyjątkiem mlecznej fioletowej czekolady z Goplany). Mimo
tego jest kilka postaci ukrytych w książkach, które uwielbiam i które mówią
wiele o miłości. Nie zawsze szczęśliwej.
Święty Walenty wyciąga swe macki i chcąc nie chcąc człowiek
w nie wpada. Nawet ten, który nie przepada za literackim różem jest w stanie
się wzruszyć lub zdenerwować podczas lektury o miłości.
W książkach miłosne wzloty i upadki przeżywają ci sprzed
setek lat oraz ci sprzed godziny i minuty. Każdy po swojemu, każdy inaczej.
Oto ci, których historia wywołała u mnie śmiech, złość,
wzruszenie lub tęsknotę.
Moje TOP 5 par (?) książkowych.
Elizabeth Bennet & Fitzwiliam Darcy
„Duma i Uprzedzenie” Jane Austen
Model relacji, który doczekał się wielu wariacji. Silne
osobowości, niedopowiedzenia, tajemnice… i wszystko to okraszone szczyptą
humoru.
To co się dzieje między tym dwojgiem, jest niesamowicie
wciągające. I wszystko idzie ku dobremu… trzeba jedynie pokonać swoją dumę i
swoje uprzedzenie.
Ania Shirley & Gilbert Blythe
„Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maut Montgomery
To historia w której zakochałam się u samego początku
przygody czytelniczej. Śledziłam losy tych dwojga z wypiekami na twarzy.
Przecudownie rozwijające się uczucie, któremu jednak nie udało się ominąć
trudnych sytuacji. Ale ten Gilbert…
Dolores Haze & Humbert Humbert
„Lolita” Vladimir Nabokov
To jedna z najciekawszych relacji w literaturze. Mimo swojej
chorej formy, to jednak jest to fascynująca historia o miłości. Skrzywionej,
nieszczęśliwej, zagubionej ale jednak wyjątkowej i wymagającej od czytelnika
dojrzałości.
Scarlett O’Hara & Rhett Butler
„Przeminęło z wiatrem” Margaret Mitchell
To się nazywa historia miłosna wszech czasów. Namiętność,
rozstania, nostalgia, pożądanie. Tu zawarte jest wszystko. Szczególną rolę,
która nadaje wyjątkowości tej relacji, odgrywają silne osobowości, śmiałe
posunięcia i jedno zasadnicze pytanie: Czego pragnę?
Bridget Jones & Mark Darcy
„Dziennik Bridget Jones” Helen Fielding
Współczesna wariacja wspomnianej wcześniej „Dumy i
uprzedzenia”, tylko z trochę innymi charakterami, z innymi celami, i innymi
pragnieniami. To jedna z tych historii, gdzie śledząc losy dość nieokreślonej
pary… wzruszamy się przez śmiech.
I tak oto wygląda moje TOP 5 par… nie par przeżywających swe
perypetie wśród liter i interpunkcji. Zupełnie obce, a jakże bliskie. Nie
nasze, a mimo to wymuszające drżenie serca, rumieniec na twarzy lub...
zaciśnięte pięści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz