Czy rzeczywistość może być fikcją? Przeżyta trauma może na
zawsze zmienić człowieka. Zarówno jego postrzeganie, emocje, umiejętność
rozróżniania tego co prawdziwe a co jest tylko senną marą…
Mara Dyer to dziewczyna, która wiodła normalne życie
nastolatki. Do czasu. Tym punktem zwrotnym był tragiczny wypadek, w którym
zginęłli jej przyjaciele. Wszyscy. Tylko ona przeżyła. Jak uporać się z czymś
takim? Najlepszym pomysłem jest odciąć się od przeszłości i jak najdalej
wyjechać. Wyjechać tam, gdzie będzie można zacząć wszystko od nowa i zostawić
za sobą cały ten koszmar. Czy rzeczywiście Marze się to uda?
Pierwszy dzień w nowej szkole nie okazał się dla niej
łaskawy. Kolejne też nie okazały się lepsze. Bo nagle zaczęły się wokół niej
dziać różne rzeczy. Dziwne i niebezpieczne. Śmiertelnie niebezpieczne. Czy to
wszystko ma związek z wydarzeniami z tragicznego dnia, w którym straciła bliskie
jej osoby? Więc dlaczego ich widzi? Dlaczego z niektórymi rozmawia? Co tak
naprawdę wydarzyło się tamtego dnia?
Pierwszy tom z serii o Marze Dyer, to naprawdę całkiem
niezła młodzieżówka. Muszę przyznać, że czytało się ją bardzo szybko i z
zainteresowaniem. Autorka bardzo przyjemnie dozuje informacje, odkrywa skrawki
tajemnicy, co sprowadza się do coraz mocniejszego napięcia. Jest to książka,
przez którą chce się jak najszybciej przejść, aby dowiedzieć się prawdy, albo
raczej czym jest prawda.
Postacie można naprawdę polubić. Bo jak to zwykle bywa w
młodzieżówkach, główni bohaterowie zachowują się nieracjonalnie, infantylnie i
często mam ochotę nimi potrząsnąć. Tu jest trochę inaczej. Mara ma prawo do
dziwactw i nieodpowiedniego zachowania. Jednak nie jest to osoba, która jest
nieporadna, zagubiona i czeka aż ktoś rozwiąże jej problemy. Na wspomnienie
zasługuje również jej rodzina: matka psycholog, która nie jest w stanie pomóc
własnej córce oraz ojciec prawnik, który podejmuje się zostać adwokatem
człowieka podejrzanego o morderstwo. Do tego jeszcze jej bracia, którzy
faktycznie wzbudzają sympatię.
Oprócz Mary w książce jedne z głównych skrzypiec gra Noah –
chłopak, którego dziewczyna na początku unikała. Jednak okazuje się, ze tych
dwojga coś łączy. Coś przyciąga… i nie jest to tylko zauroczenie, ale pewna
tajemnica.
Książkę tę określiłabym jako młodzieżowy thriller paranormal.
Faktycznie kilka razy można było wstrzymać powietrze ale też szczerze się
uśmiechnąć. Coś innego wśród powielających schematy powieści new adult.
Polecam!
Wydawnictwo YA, Warszawa 2014, str 408
Ocena
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz