Piękne dni coraz bliżej. Jakie? Wolne i majowe!
Pora zaplanować sobie lektury, tym bardziej, że
prawdopodobnie większość czasu spędzę poza domem i będę miała trudny dostęp do
mojej biblioteczki.
Dlatego pora na stworzenie majówkowego TBR, czyli co spakuję
do walizki.
Po pierwsze
Dobry kryminał nie jest zły. Mam ogromną ochotę na porządną
dawkę emocji. Bardziej wieczorową porą, gdy już wszyscy pójdą spać…
Po drugie
Niezawodna Magda Witkiewicz i jej słodkie opowieści. Po
cokolwiek bym sięgnęła, na pewno dobrze by się skomponowało z majowym
słoneczkiem i pozytywną atmosferą.
Po trzecie
Nostalgia, spokój i oderwanie się od rzeczywistości. To na
pewno zapewni mi Małgorzata Musierowicz ze swoją Jeżycjadą. Tym razem czeka
mnie kolejna część o Pulpecji. Nie mogę się doczekać.
Plany, plany… co z tego wyjdzie – zobaczymy. Moja
biblioteczka pęka w szwach, więc z pewnością w razie potrzeby poratuje mnie
swoją zawartością. Zaczytanej majówki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz